Na Wyspę Małgorzaty można wjechać tylko z jednego mostu. Oczywiście parking jest płatny :/
Zatrzymujemy się pod kościołem i ruszamy na całodzienny spacer dookoła wyspy.
Jest naprawdę piękny park pełen starych drzew, nad Dunajem można przyjemnie odpocząć obserwując przepływające statki.
Jest kilka ciekawych miejsc do zwiezania.
Nas zachwyciły dwa: Ogród Japoński i Baseny ;)
Wstęp jest dość drogi - na basen, my wykupiliśmy popołudniowy karnet rodzinny.
Zjeżdżalnie i kilka różnej wielkości baseny z biczami, falami, fontannami, gorącymi źródłami itd, itd. Co godzine jest prowadzony przez trenerkę i grupę 'taneczną', bezpłatny aerobik w wodzie ;D
Po powrocie do auta, okazało się że mamy wyłamany zamek w drzwiach.
Naszczęście złodzieje nie narobili innych szkód, wybita szyba była by problemem...
W aucie nigdy nic nie zostawiamy, zawsze zabieramy wszystkie rzeczy. Auta też by nie ukradli bo bez specjalnego klucza nie zapali...
Obecność kilku - chyba 4 radiowozów policji oznaczało że inni turyści mieli mniej szczęścia.
Zgłosiliśmy próbę włamania, w zamian nie musieliśmy zapłacić za parking i ...tyle.
Przecież nie będziemy tracić czasu, nie znając języka. Po za tym szkody były małe...