Jedziemy nad Balaton.
Po drodze zatrzymujemy się we wsi Tihany - 'żywego' skansenu Węgier, znanego z rękodzieła.
Jest niesamowity upał.
Zwiedzamy tylko przelotnie, spacerując główną ulicą. Po obu stronach budynki obwieszone są papryką, szydełkowymi tkaninami czy ceramiką.
Kupujemy kilka przypraw i drewnianych pamiątek.
Wspinamy się jeszcze schodami na wzgórze, gdzie widać mały kościół.
Okazuje się że za zwiedzanie wnętrza musimy zapłacić ! :D
Oglądamy więc piękną panoramę na Balaton i wrazamy do auta.
Naszym celem jest Badacsony.